było na prawde faaajne <3
cudownie skakało się z Felkiem :3
mały tak zasuwał na przeszkody,że maskara xd
suche galopy tez świetnie :* uwielbiam go <3
potem byłyśmy na rozstępowaniu w terenie na spacerku :)
tez fajnie. spokojny był :)
później wzięłyśmy Boruca :) jak zwykle zamuł xd
ale jak trochę pogoniłyśmy to nieźle już szedł :P
drągi na kłus z nim sobie zrobiłyśmy :)
poszłyśmy po jabłka i rozsypałyśmy koniom na wybiegach :)
musiałyśmy stać w środku z batami,bo sie kopały i gryzły :P
rozdzieliłyśmy je na dwie "cześci" i był spokój ^^
Macie kilka fotek:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz